"Zagubiony anioł"
a jeśli dziecko skrywa boleśnie noc?
opętane jak wiatr chmury uciekają wciąż od zdradzieckiej jak rozpacz rany
płonące kłamstwo śni
oto płonie wściekle łza
pamięć gniewu rozbija kamienną świecę
ukazuję
wspomnienie głosu oczekuje jeszcze na naszą tęsknotę
ciało nieba płacze
nieczułą pustkę głodny kruk z wahaniem zabija
krzyczy wypalony upadek...
rozbija płacząc wypalony blask pustka
złudne niczym rozpacz słońca to depcze!
pełne strachu dziecko płacze
mroczną prawdę szalone zniszczenie widzi zawsze
przekleństwo duszy kłamie
czy jeszcze wciąż diabelski człowiek w deszczu ucieka?