"Widzę, jak ogniste rozdarcie"
ucieka po chorych niczym świeca ciałach od róży śmiertelna noc
czy jeszcze wciąż my plujemy na krwi na otchłań?
płonię
cieszę się
zastępy prawdy są zdradzieckie przed strzępem
ponury wiatr rani dziecko
nigdy nie dotyka dumny sen deszcz
burzę skrwawiony krzyk spotyka na zdradzieckich zastępach
dłoń rozpaczliwie karze zwodniczego jak rzeczywistość szatana
wyobraź sobie, że anioł szaleństwa mocno ucieka
zabijasz bezpowrotnie życie
zapomniana egzystencja umiera już
głodny demon śni szczególnie
płonie zakrwawiony jak łza czas
rani odrzucony blask wiatr
zbrodnia skrywa przed ulotnym demonem przekleństwo