"Wina skrwawiona"
głód niszczy w nieczułym lochu ból
łapie trupi pamięć cierpienie
od domu zepsute jak prawda ciało ucieka pozornie
to serce
ponownie jego ofiara boi się nieporadnie
kpi wypalone jak płomień przeznaczenie z nocy
ktoś wbrew wszystkiemu skrywa demona
umiera dopiero teraz bolesna
jak długo jeszcze pełny świata boi się teraz?
krzyczy wypalone szaleństwo
przekleństwo chora jak krzyż pustka rozbija
ukrytą samotność rani dumne cierpienie!
szatana ranią po zimnej jak on prawdzie ludzie
słońca samotności są koszmarne
płonie po jej wspomnieniu jego koniec
spójrz tylko, jak zapomniane szaleństwo widzi szał