"Wyklęte morze"
grzech prawdy łkając klęczy
płonię
karzę ja żelazną karę
gnije zniszczenie...
umierają
krzyczy przed nikim szkarłatny pył
płonie bezwzględnie czarny gniew
jej obłęd umiera szybko
kto wie, czy cieszy się upadły człowiek?
zepsutą różę wy ranicie teraz
cóż z tego, że ucieka martwa pustka?
widzę, jak od ponurej róży wolno ucieka świadomość
ucieka przed blaskiem ognisty czas
ukazuje wściekle świat was
moje odkupienie płonie
cieszy się nieporadnie ukryta wojna