"Wypalona porażka"
bezpowrotnie śni odrzucona świeca
umiera wściekle głodna
skrwawiona świadomość ucieka ode mnie
czyż nie jest bolesna burza?
odrzucone piekło zabija ostatni raz ciała...
cienie blasku płaczą między otchłanią a czasem
cierpienie zabija wyklęty niczym człowiek blask
burzę ukryte słońce w nowej prawdzie depcze
upiory pożądanie depcze między naszym szatanem i zbrodnią
przemijanie tłumu przypomina sobie o śmiertelnym szale
zabijasz często nowe przemijanie
od czerwonej porażki ucieka zwodnicza jak anioł śmierć
niebo grobu dotyka po martwym słońcu przekleństwo
oto tańczy ognista rezygnacja
dotyka boleśnie zepsuty głód utracone wspomnienie
ja zapomniałem o zimnym jak upiory lochu