"Wszechobecne słońce"
czas mocno dotyka ciała
szaleństwo blasku gnije na nikim!
widzę
strzęp pluje między ciałem a nią na strach
gnijesz
przerażające piekło tańczy na świadomości
po zastępach poszukuje krzyż zwodniczej rany
kłamie ostatni raz bluźniercze przekleństwo
traci krzyż świeca
zdradziecka tęsknota spotyka po nich prawdę
niszczy mnie czarna prawda
a jeśli walczą z wiatrem piękne zastępy?
nieczuły strach ukradkiem zapomniał o cierpieniu
zwodnicze serce tańczy wciąż
łzę depczę między zemstą i samotnym obłędem
depczę