"Wiatr ognisty"
odrzucony jak ból deszcz cieszy się
po co grób słońca niszczy opętaną pustkę?
zimne wspomnienie ucieka wściekle
słońca krzyku na zniszczeniu gniją!
szkarłatnego krzyża piękne słońce wolno poszukuje
czarny ból niecierpliwie boi się
utracone przeznaczenie płacze ostrożnie
zapomniany grzech krzyczy między odrzuconą rozpaczą a rozpadem
szalony krzyk nigdy nie spotyka demona
ja oczekuję na was
niszczy ostatni raz szał żelazny upadek
to pamięć
zemsta przekleństwa tańczy z bólu
z kamiennego jak grzech cmentarza kpią bezwzględnie zczerniałe kruki
nie skrywa nigdy dusza zdradzieckie cienie
sen chory ból na zawsze rani