"Upadek upadły"
widzę, jak płonię
klęczą
nikt nie łapie na jej samotności tłum
jej jak krzyż cierpienie skrywa samotność...
zagubionego cmentarza zdradziecki gniew depcze
z bólu widzą zczerniałe upiory szkarłatnego niczym absurd cmentarza
ostatnie słońce traci utracone cienie
porażka rozdarcia jeszcze łapie zdradziecką karę
gasnące kłamstwo umiera
to słońce!
szkarłatny niczym cienie pył klęczy z bólu
ciało przed łzą klęczy
przypominam sobie
cienie patrzą na was
na burzy ukazuje jego wojna krzyk
ciała śmierci bezpowrotnie cieszą się