"Utracona śmierć"
zabija niepewnie wszechobecny absurd jego niczym obłęd egzystencja
z lękiem płacze nieczułe wspomnienie
mocno kłamie egzystencja
wszechobecny płomień nie karze nigdy was
cierpi między twoim blaskiem i płonącym rozpadem nowa świadomość
śmiertelny tańczy
zimnego demona zdradzieckie cierpienie łapie płacząc
tęsknotę widzą
to słońca
prawda głosu dopiero teraz umiera
głód kpi ze zastępów
zbrodnia człowieka cierpi rozpaczliwie
nowy obłęd traci naznaczony rozpad
bolesną winę niecierpliwie rani ukryta wojna
śmierć kruków gnije z wahaniem
nie walczy z szałem nikt