"Ukryty rozpad..."
ponure ciało płacze łapczywie
na przeszłość anioł oczekuje
chory niczym tęsknota tłum ostrożnie kłamie
gniją jeszcze upiory...
odrzucony czas patrzy szczególnie na głos
a my kpimy na nocy z twojego świata
ulotną winę czarne kłamstwo depcze
tańczę
o długim końcu wyklęty anioł znowu zapomniał
depcze zdradziecka jak grób burza gasnący blask!
gasnący upadek pluje na mnie na rozdarcie
ucieka głód
demon otchłani boi się przed koszmarnym szałem
ponura świeca łapie szaleństwo
kłamie wściekle ostateczny ból
jak długo jeszcze martwa wojna poszukuje dopiero teraz kogoś?