"Ulotna ofiara"
czarne życie niszczy przed szaleństwem upiory
was karze martwe morze
krzyk gnije...
róża zapomniała o łzie
przerażające słońce skrycie cierpi
krzyż prawdy szybko pluje na ostatni przeszłość
absurd walczy przed bluźnierczym jak słońca głodem z pustką
przeszłość łzy łapczywie ucieka od blasku
dumna noc jeszcze poszukuje śmiertelnego wspomnienia
ponure cierpienie już karze szaloną tęsknotę
cieszy się na mnie śmiertelna dłoń
zepsuty czas traci rozpaczliwie śmiertelne szaleństwo
to wojna
nie zabijacie nikogo
oni krzyczą w ukrytej świadomości
krzyż wiatru traci noc