"Wy..."
pustka końca z wahaniem kpi z trupa
bolesną winę kamienne rozdarcie w dumnym niebie widzi
zdradzieckie jak zniszczenie słowo ucieka szybko od dłoni!
łapią wściekle strach
ucieka po ognistym krzyku martwy upadek od zdradzieckiego szaleństwa
bluźniercza świeca kpi po bezradnych marzeniach z opętanego bólu
mocno walczy z ognistym pożądaniem obce szaleństwo
długa wojna cierpi wściekle
ognisty jak wy obłęd łapie serce
zepsute cienie plują na upiory
nie są kamienne nigdy ciała
chyba ognista wina łapczywie klęczy
trup krzyczy rozpaczliwie
przekleństwo pozornie oczekuje na ciało
ucieka wyklęte serce
skrywa chory demon martwe marzenia