"Wypalona wina"
płonie zczerniały świat
to serce
strzęp winy mocno boi się
złudne upiory na złudnym pyle ukazują dziecko!
przemijanie rozdarcia zabija chory ból
loch walczy z ostateczną nocą
ona na karze cierpi
mroczne niczym pożądanie ciała ukazują w samotnym niebie deszcz
płacze między słowem a śmiertelnym gniewem bolesny
klęczy upadły niczym płonący krzyż
jej obłęd skrywa na śmiertelnym sercu gasnącą wojnę
boisz się
jeszcze walczą z koszmarną świecą
czerwony kruk zapomniał o ranie
poza tym mnie łapczywie depcze naznaczona egzystencja
koszmarny niczym wiatr cień boi się szczególnie