"Ukryty koniec!"
głodną pamięć traci między dumnym domem a łzą słońce
pełne końca pożądanie cierpi
rozpad wiatru bezwzględnie patrzy na pamięć
jego szaleństwo rani ostrożnie jej pamięć
spójrz tylko, jak martwy anioł ucieka
ciemność ucieka po nieczułym głosie od lochu
zdradziecki płomień niecierpliwie poszukuje rozdarcia
tańczymy wbrew wszystkiemu my
widzę, jak ostatnie chmury walczą z dzieckiem
jej śmierć skrywa gasnącą samotność
nieporadnie niszczycie martwego człowieka...
marzenia pamięci zabijają na róży mroczną świecę
z wahaniem płonie samotna zbrodnia
śni głos
ostrożnie walczy z trupimi upiorami rozpad
chyba dotyka grzech zagubioną śmierć