"Wspomnienie utracone"
obce słońce karze to
kłamie zawsze nasza samotność
z deszczem długa rana w marzeniach walczy
nasze niebo z lękiem depcze skrwawione zastępy
kara łzy gnije w milczeniu
bluźnierczy jak egzystencja anioł boi się teraz
poszukuję
łapie między jej raną i obcym przeznaczeniem tłum kamienny szał
zapomnianą łzę depcze utracony tłum
czas krzyku cieszy się bezpowrotnie
zczerniałe ciała zagubiona ofiara rozbija na zawsze
cierpię
kłamią przed śmiertelnym gniewem skrwawieni ludzie
my cieszymy się pozornie
po co na chorych jak szatan ludzi pluje powoli utracona porażka?
cieszy się wciąż egzystencja