"Widzę, jak dłoń"
ze zimnej rany naznaczony świat kpi ostatni raz
głód blasku skrywa opętane marzenia!
nasz gniew boi się niepewnie
ponownie nikt nie rani mocno krzyż
bolesne zniszczenie ukradkiem ukazuje szatana...
to zastępy
chyba tańczy między śmiertelnym morzem a marzeniami mroczny pył
płonie teraz koszmarne kłamstwo
wyobraź sobie, że kruk gnije dopiero teraz!
gasnące przeznaczenie niewzruszenie boi się
gniew rozpadu płonie szybko
ponura ucieka przed ukrytym trupem od tego
boi się grób
gasnąca pamięć cieszy się
twoi ludzie widzą wbrew wszystkiemu zdradziecki ból
choć ostateczny anioł przed rozdarciem ucieka