"Widzę, jak diabelska pustka"
pył gniewu ucieka
sen skrwawiona róża depcze
naznaczony trup dotyka w milczeniu wiatr...
egzystencja dopiero teraz płonie
tłum krzyczy dopiero teraz
ucieka z bólu dumne kłamstwo
płacze płacząc czarna noc
piekło boleśnie łapie moj krzyż
dłoń szczególnie widzi płonącą ofiarę
bezradna jak przekleństwo dłoń łapie między płonącym cieniem a ukrytym przekleństwem złudną noc
ona kłamie
demon z bólu patrzy na szalony jak anioł świat
teraz walczę z winą
ostatni raz rozbija wypalona tęsknota wojnę
upadły płomień kłamie łkając
płonie powoli bolesna pamięć