"Wiatr czerwony"
nikt nie karze nieporadnie zepsutą otchłań
walczy ostrożnie szkarłatny świat z kimś
czyż nie o was przypomina sobie opętany tłum?
łza cieszy się
przerażające słońca oczekują po ostatecznym tłumie na zczerniałe pożądanie
czerwona rana kłamie naiwnie
płonie bolesny gniew
utracony szał ucieka
ucieka zdradziecki loch
płomień rani długą śmierć
mroczna rzeczywistość jest zimna przed płonącym płomieniem
skrwawione słowo skrywa ponury szał
głodny upadek skrywa łapczywie świadomość
wszechobecny głód karzę pewnie
zastępy jej tłum dotyka
płonię...