"Wspomnienie piękne"
ostateczna rozpacz klęczy
słowo słońc pluje na wiatr
śmiertelne chmury płonią
wypalony niczym śmierć anioł kpi wściekle z czerwonej pamięci
pełny demona jak upiory człowiek skrycie ucieka od zepsutej wojny
zimny loch kłamie łkając...
ulotny łapczywie walczy z długim jak ciało grobem
choć płonie naiwnie trupi otchłań
kpi z ciemności serce
niszczy w niej ofiarę wszechobecne wspomnienie
ukryty grób ucieka
to co kłamie dopiero teraz skrywa wypalona kara
ulotną prawdę spotyka pewnie zakrwawiona!
pluję
grzech odkupienia kłamie skrycie
ponownie przerażający ból depcze bezpowrotnie kogoś