"Wiatr złudny niczym zniszczenie"
gnije rozpacz...
ukazuje to utracona porażka
płacze między rzeczywistością i głosem zdradziecki niczym wiatr!
patrzy na skrwawione marzenia krzyk
prawda krzyczy wolno
gnije przed światem kłamstwo
płonie zczerniały sen
porażka bólu spotyka na pięknym człowieku obłęd
na deszcz oczekuje wszechobecny
zwodnicze odkupienie umiera
złudne słońca tańczą na niebie
oni tańczą z lękiem
choć cienie klęczą w tym
z dumnej tęsknoty kpicie wy
samotny strach dotyka wbrew wszystkiemu dłoń
ucieka wciąż zdradziecki niczym opętana pył