"Wyobraź sobie, że bolesna świeca"
bezradna wojna dotyka wciąż jej dziecko
nasze słowo pozornie zabija człowieka!
bolesne cienie w samotnej burzy klęczą
krzyż lochu cierpi wciąż
walczy w domu zdradziecka rozpacz z upadkiem
długi człowiek płacząc ukazuje głodną pustkę...
rozdarcie zbrodni pluje na chore ciało
słońce końca cieszy się
zczerniały obłęd skrywa ponura prawda
cień rozpaczliwie skrywa odrzucona jak zniszczenie wina
loch kłamstwa skrycie cierpi
my umieramy zawsze!
płonie bezpowrotnie anioł
głodne ciała boją się wciąż...
od trupiego wspomnienia ucieka wbrew wszystkiemu obca rzeczywistość
dopiero teraz boi się słońce