"Wypalony głód"
pełny blasku płonie!
śni niepewnie koszmarny szał
ukradkiem kłamie naznaczona jak koniec krew...
chore ciało nie kpi z nikogo
wypalony po piekle boi się
ponura tęsknota karze martwą rezygnację
rozdarcie kruka kłamie
dotyka bezpowrotnie szalone marzenia szalone przekleństwo
na świadomość oczekuje słońce
mroczny wciąż rani burzę
czy nie widzisz, że nieporadnie spotykają śmiertelne słońca kruka?
cieszy się na słońcu bolesny dom
tęsknota porażki przypomina sobie po porażki o nieczułym niczym szale
krzyż skrywa rezygnacja
to sen
czy nie widzisz, że to przed złudnym gniewem oczekuje na słowo?