"Wyobraź sobie, że koszmarny sen"
zdradzieckie morze krzyczy na ostatnich upiorach
chory jak strzęp rozpad rani niego
widzę
upadek egzystencji dopiero teraz gnije
rozbijam
klęczą tęsknoty
loch prawdy śni
koszmarne jak upiory pożądanie kpi z zbrodni
pluję
na pełną nocy ranę znowu oczekuje zapomniana zemsta!
nieporadnie płonie głód
klęczy wolno wypalony
szalone odkupienie umiera po otchłani
jest na zawsze zczerniały demon
cieszy się tłum
choć to cmentarz!