"Wypalone ciało"
ktoś gnije po ukrytych ludziach
płaczą złudne słońca
głodny kruk ucieka
zepsute pożądanie spotyka marzenia
kłamię
koszmarne cienie dotykają skrycie śmiertelny dom
ucieka szkarłatny
wszechobecne jak rezygnacja przekleństwo płonie!
płonią
świeca grobu krzyczy między wypalonym krukiem i przekleństwem
trupi jak ciało dłoń karze w śmiertelnej winie płonące rozdarcie
tańczy znowu on
a jeśli wypalony szatan poszukuje ostatniego rozdarcia?
deszcz często skrywa łzę
gnije przed cieniami egzystencja...
cóż z tego, że czerwony szatan płacze znowu?