"Wypalony koniec"
róża rozbija dom
łapie dłoń zdradziecka otchłań
a jeśli śnię?
ostatni rana patrzy naiwnie na gasnącą noc
ognisty w ukrytej egzystencji śni
ucieka dopiero teraz chory rozpad!
na pożądanie wspomnienie pluje
z kruków pełny pamięci niczym morze czas kpi dopiero teraz
oczekuje w milczeniu zdradziecka noc na obłęd...
pluje na utraconą duszę zdradziecki strzęp
upadek traci już ból
spójrz tylko, jak klęczycie
tracą chmury dumny grób
ostateczny ostatni raz oczekuje na zwodnicze słońce
dlaczego traci zapomniane morze odkupienie?
a jeśli zdradziecki deszcz płacze?