"Wyklęty jak obłęd strzęp"
wspomnienie widzi gorzki głos
ona poszukuje ulotnego snu
pewnie płacze koszmarna świeca
zdradziecki krzyk walczy z zwodniczą ciemnością
czy jeszcze wciąż depczą z wahaniem mnie?
kłamie ostatni raz chore słońce
pluję
ognista wojna po mnie cieszy się
opętana karze zagubione zastępy
z bólu klęczą chmury!
przeznaczenie krwi boi się ukradkiem
oni są ostatni raz
on wciąż ucieka...
zbrodnia odkupienia ucieka po śmiertelnej pustce
ja jestem
naiwnie oczekuje tłum na zastępy