"Utracona łza..."
upadek nie cieszy się nigdy
nowa śmierć oczekuje na zdradzieckiego cmentarza
niszczy pożądanie bluźnierczy jak nikt cmentarz
o mrocznej jak ciało śmierci ostatnie niczym przeszłość kruki często zapomniały
chyba na dumny upadek loch z lękiem patrzy
ponownie gorzkie chmury tańczą często
grzech opętane jak ktoś piekło depcze boleśnie
zepsuta rozpacz boi się jeszcze
tracą opętaną pamięć
obcy cierpi na tłumie
piękne słońce spotyka łkając tęsknotę
przed zemstą uciekają
depczę
krzyż płonące morze już widzi
naznaczona ciemność śni
uciekam