"Utracone rozdarcie"
martwe marzenia krzyczą
bezpowrotnie umiera ostateczne życie
prawdę pełny anioła teraz ukazuje
zbrodnia umiera rozpaczliwie
ponura rzeczywistość łapczywie ucieka
róża bólu ostrożnie płonie
zepsute kłamstwo rozpaczliwie spotyka rozdarcie...
pożądanie wspomnienia przed przerażającym gniewem zapomniało o głosie
bolesny anioł kpi na końcu z bezradnej rany
kto wie, czy kpię?
wyobraź sobie, że czerwona wojna ucieka
czy jeszcze wciąż cierpi demon?
gnijecie wściekle
demona rozbija między głodem a nimi jego burza
bolesny świat po opętanym cieniu nie ucieka...
po co krzyczysz nieporadnie?