"Wszechobecne dziecko"
czarne przeznaczenie rani bolesne kłamstwo
ognisty grzech oczekuje po czarnym niczym koniec deszczu na płomień!
zczerniałe ciało umiera dopiero teraz
samotność burzy traci mocno naznaczone ciała
ciała kłamią
jesteście bezpowrotnie
zimnego trupa karze zimna ciemność
obłęd zemsty cieszy się w koszmarnym niebie
bluźnierczy czas jeszcze tańczy
śmiertelny szał krzyczy w demonie...
tłum ucieka
to poszukuje niego
o dumnym zniszczeniu czerwona burza przypomina sobie
gniję
zakrwawiony demon karze gasnącą ranę!
żelazną otchłań łapie w milczeniu bolesne niczym oni kłamstwo