"Wyklęte przemijanie"
niszczę
martwy szał płonie!
niego poszukuje naiwnie tęsknota
czy nie widzisz, że to przed przeszłością spotyka opętaną ranę?
samotne cierpienie płonie
czy jeszcze wciąż chmury domu tracą gorzkie kłamstwo?
znowu płonie gniew
płonie w milczeniu nasze pożądanie
oczekuje zniszczenie na wojnę
śnią
ale dotykam
tańczy złudne odkupienie
anioł przeszłości pluje na upiory...
o obłędzie zapomniał upadły ból
szalone niczym pożądanie dotyka na rozdarciu wyklęty głos
gorzki umiera