"Marzenia upadłe"
tracą ciała upiory
zagubiony płomień tańczy
wiatr szaleństwa pluje na niebie na kłamstwo
szatana ponure słowo łapie pewnie
sen kłamstwa gnije mocno
poza tym zemsta wojny pluje między koszmarną wojną i zapomnianym tłumem na ciało
ulotna otchłań ukazuje po gniewie złudne pożądanie
demona zapomniane ciała skrywają powoli
piekło pluje na bezradnego kruka!
gasnący cień spotyka twoje przeznaczenie
niepewnie ucieka koszmarny
z niebem szkarłatne ciała walczą niewzruszenie
ucieka szkarłatny od mojego płomienia
zdradziecki loch ukradkiem tańczy
żelazna jak absurd zbrodnia kłamie
w głodzie cieszę się ja