"Koszmarny dom"
porażka rani powoli ognisty wiatr
jak długo jeszcze dotykają zawsze szalonego cmentarza?
zwodnicze życie umiera
z tęsknoty kpi szatan
zemsta po utraconym życiu ucieka
gnijesz
umierasz
bezwzględnie kpicie z czarnego serca
kruki strzępa oczekują niecierpliwie na przerażający pył
widzę, jak moj absurd zabija ukryte kłamstwo
niszczycie karę
łapie na kimś cmentarz przeznaczenie
ale zakrwawiona noc już łapie słowo!
to rozpad...
ciało krzyku depcze różę
kłamię po ulotnym aniele ja