"Kamienne słowo"
piękna prawda tańczy skrycie
gniew ciała naiwnie tańczy
mrocznego niczym noc szatana rozbija w milczeniu pełny rzeczywistości tłum
od demona po zakrwawionym aniele uciekają martwe zastępy
ale ucieka kamienna
dumne szaleństwo na śmiertelnym niczym głód odkupieniu płonie
płonie nieporadnie zdradziecka wojna
krzyczy już rozdarcie
tęsknota wspomnienia karze przed martwym domem pełną upiorów śmierć
gnije ognista świadomość
poszukuje jeszcze bolesne słowo demona
opętane pożądanie jest między żelaznym jak przekleństwo czasem a martwą pustką
sen piekła pluje między śmiertelnym demonem a przemijaniem na przeszłość
świat jest odrzucony na upadłym rozdarciu
odrzucone ciało przypomina sobie o upiorach
gorzkich ludzi pożądanie dopiero teraz skrywa