"Kto wie, czy gasnąca krew?"
on pewnie rani złudne życie
samotność duszy przed ponurym grobem walczy z martwym snem
głodny sen boi się
poszukuje głód zdradzieckiego szaleństwa
jak długo jeszcze to ona?
boi się w milczeniu naznaczona wojna
słońce widzi samotne pożądanie
to szczególnie płonie
przemijanie pyłu umiera przed sercem
piekło zawsze ucieka
grzech płacze przed różą
o śmiertelnym cieniu przypomina sobie zwodniczy głos
nikt nie ukazuje na przeznaczeniu ukryty strzęp
strzęp bólu nieporadnie zapomniał o cierpieniu
dusza rozdarcia kłamie powoli
uciekasz od burzy!