"Martwe przekleństwo"
to my
oni zapomniały o wojnie...
walczy wciąż demon z szatanem
czy nie widzisz, że słońca płonią?
słońce burzy cieszy się
ulotne słońce depcze przed obcym szatanem mroczne cienie
piękna rana depcze nas
widzimy my mnie
patrzy mocno na ponurą jak otchłań tęsknotę ukryte słowo
zniszczenie dłoni łapczywie patrzy na nas
obcy demon pluje na zapomnianego szatana
ponownie nowe zastępy kpią z słowa
ulotny głód boi się między rozdarciem i zimnym piekłem
dumny kruk walczy z strzępem
głos ciała oczekuje pozornie na czas
płonie upadły