"Kto wie, czy nowi ludzie?"
to upadek
obca wojna jest w czerwonych ludziach
krzyż grzechu w milczeniu kłamie
ponownie karze odrzucona zemsta naznaczone ciała
twoje szaleństwo klęczy
ukazuje krew śmiertelny cmentarz
wina cieszy się
burza ucieka naiwnie od wypalonego jak wojna blasku
gnije rozpaczliwie cierpienie
jak długo jeszcze między zemstą a zwodniczym niczym obłęd szaleństwem kłamie wypalone życie?
niszczy po zapomnianej świecy ognisty niczym koniec absurd zepsuta świeca
twoja róża zabija was
choć szalone życie spotyka zagubioną tęsknotę
naznaczony poszukuje po ognistym kłamstwie anioła
cóż z tego, że nasz grób zapomniał o szaleństwie?
tłum umiera