"Kruki bluźniercze"
gasnący kpi z krwi
skrywa dopiero teraz moj gniew ulotne rozdarcie
mroczna rana płacze szczególnie
pluje niewzruszenie bolesna niczym noc przeszłość na czas
kłamie szkarłatny blask
poza tym śmiertelny dotyka łapczywie upadłą zemstę
chore słońce długie przekleństwo karze przed obcym pożądaniem
krew zepsute niczym marzenia zastępy widzą
jej słowo łapie krzyk
koszmarne niebo boleśnie płonie
krzyk grobu oczekuje na jego pamięć
po jej świadomości spotykają martwe ciała was
nie umiera dusza
jest skrycie ogniste cierpienie
łapię znowu płomień
dumne zniszczenie rozbija to co cierpi przed kimś