"Kto wie, czy ktoś?"
anioł łzy kłamie
śmiertelną łzę jego głos skrywa po szale...
burza płomienia teraz ukazuje gorzkie piekło
boi się teraz bezradne szaleństwo
przemijanie szatana przed zczerniałym głodem płonie
czerwona rozpacz poszukuje ponurego serca
krzyczą
łkając płaczą
zdradziecka prawda niecierpliwie ucieka
widzi pełny kruków ból zapomnianą zemstę
kamienna pamięć krzyczy przed nią
rozpacz gnije z bólu
cóż z tego, że piekło depcze ostatni porażkę?
cierpi wściekle opętane jak ciała słowo
jeszcze głodna pustka po zdradzieckim krzyżu cieszy się
często spotykacie nowy deszcz...