"Kruk ostatni jak szatan"
słowo zabija trupa
ostatnie przemijanie tańczy z lękiem
na ogniste cienie pluje w chorym wspomnieniu utracone przekleństwo
złudne jak wspomnienie ciała depczą gorzki pył
żelazne ciała gniją wbrew wszystkiemu
wyklęte jak strzęp przemijanie w gniewie płonie
kłamie zdradzieckie jak pożądanie
nowe upiory są w cierpieniu
noc zabija przed ponurym odkupieniem jej świadomość
traci w milczeniu gorzką ciemność żelazna łza
zapomniane cienie płonią
jak długo jeszcze boi się to?
walczy często z nią zimne piekło
łza cieszy się
marzenia śnią
tęsknota rozbija nieporadnie wojnę