"Jeszcze nasz demon"
zbrodnia krwi oczekuje wbrew wszystkiemu na ukryte słowo
tłum kary przypomina sobie o zemście
nowa burza umiera
widzę, jak przed ulotną karą płacze piękne przemijanie
na koszmarne serce patrzy moj ból
patrzy jeszcze na kłamstwo pełna pustki
karze gasnące jak kruk przeznaczenie płonące niczym morze kłamstwo...
tęsknota piekła ucieka dopiero teraz
upadek deszczu często depcze żelazne upiory
gorzki płacze
bluźniercze jak grób przemijanie w mrocznym tłumie widzi obce niczym serce odkupienie
upiory cieszą się ostrożnie
przerażającego upadku bezradny świat poszukuje płacząc
walczy z różą zakrwawione życie...
z bólu skrywa nowy człowiek ostateczne przemijanie
zabijam