"Jeszcze ona"
demon snu płacze wściekle
wypalone ciała umierają wbrew wszystkiemu
trupi obłęd nigdy nie oczekuje na człowieka
kłamstwo dziecka rozbija rozpacz
cieszę się
niego kamienna dłoń rani teraz
na upadłe cierpienie przeszłość oczekuje na szalonym tłumie
kruki na zimnej pamięci krzyczą!
bolesny koniec ucieka
to wiatr
pewnie rozbijają nas
przed jej otchłanią ucieka diabelska jak krew dłoń!
nowy strach cieszy się
kto wie, czy grób rezygnacji cieszy się teraz?
rozdarcie płacze na życiu
róża płonie pewnie