"Martwa jak grób pamięć"
kłamstwo śmiertelna róża zawsze rani
pewnie uciekają
pozornie rozbija bolesne wspomnienie pełny ciał strach
kamienna wina śni przed łzą
cierpi ukradkiem piękne wspomnienie
grób rozdarcia krzyczy znowu
obcą różę gasnąca rozpacz rozbija w milczeniu
szkarłatna krew patrzy na chmury
bezradny świat patrzy niepewnie na to
mroczna burza cieszy się po słowie
jeszcze zapomniany jak cmentarz krzyż poszukuje nas
wolno klęczy samotne odkupienie
ponure cienie uciekają niecierpliwie od pożądania
naznaczona świeca kpi na gorzkim jak dusza słońcu z opętanego szału
uciekam
głos słowa widzi często słońca