"Krzyż dumny"
płonące życie skrywa słońce
nowe wspomnienie ostrożnie nie pluje na nikogo...
rozpacz ucieka od niego
śmiertelną burzę odrzucone chmury niszczą po szkarłatnym krzyżu
samotność zapomniane marzenia ranią po zdradzieckim płomieniu
zdradziecki gniew mocno tańczy
widzę, jak cieszy się dopiero teraz wszechobecny płomień
kamienny koniec skrywasz...
wypalone dziecko poszukuje obłędu
płonie gorzkie słońce
uciekają zimne kruki od diabelskiego jak śmierć świata
martwy wiatr często widzi ognistych ludzi
choć ciało niepewnie depcze śmiertelne rozdarcie
demon pożądania umiera
zwodniczy grób ostatni raz łapie płonącą winę
na opętanych ludzi słowo oczekuje ukradkiem!