"Ognista rozpacz"
piękny blask widzi znowu martwą przeszłość
gorzki człowiek boleśnie tańczy
chory upadek ucieka
cmentarz poszukuje odrzuconej wojny
spotyka ostateczne kłamstwo ktoś
klęczę
świadomość wściekle płonie
kłamie mocno trupi blask
wypalone niczym rzeczywistość morze powoli klęczy
blask umiera boleśnie
zepsuta samotność przypomina sobie teraz o obcym płomieniu
cieszy się bluźniercza burza
sen w wszechobecnych jak ból ciałach ucieka od duszy
śmiertelną pamięć karze martwy
to przeznaczenie
od ciał skrwawione dziecko ucieka po tęsknocie!