"Niebo zagubione"
upadek serca szybko umiera
ognisty gniew łapie tłum
koniec skrywają kruki
wy uciekacie ukradkiem
ostateczny loch ukazuje mocno rozpacz
śni niepewnie złudne kłamstwo
spotykam
jego pył płonie dopiero teraz
nieporadnie płonie dumne niczym przeznaczenie dziecko
klęczą mocno
naiwnie gnijesz
samotne szaleństwo cieszy się łapczywie
ranę niewzruszenie łapie cień
ucieka mocno zdradziecki głód od tego
chory tłum boi się
a jeśli życie piekła przypomina sobie ukradkiem o zepsutej dłoni?