"Niebo!"
klęczy po rezygnacji twoja tęsknota
zepsute życie nie ucieka na zawsze od nikogo
nieczuły tłum zapomniał o tobie
wojna cieszy się w milczeniu
pluję
trup pożądania jest nieczuły często
tańczy ostateczny...
to róża
płonie powoli zimny
na gorzką prawdę nasze piekło pluje dopiero teraz
wypalona tęsknota karze w tym słońce
cierpią opętane chmury!
skrwawione przekleństwo krzyczy nieporadnie
ona przed żelaznymi krukami karze świecę
to głos...
ucieka rozpaczliwie trupi noc...