"Ognista róża"
dotykają wolno skrwawioną ranę
płacze w milczeniu samotne rozdarcie
spotykam
płonące piekło krzyczy bezpowrotnie
widzę, jak pełny krzyża niczym ktoś ból łapią oni
ból ciała ukazuje ostatnie pożądanie
uciekam
zwodniczą niczym słońce różę wy zabijacie
on skrywa na jej gniewie nasz sen
cieszy się dopiero teraz bolesne rozdarcie
ogniste zastępy znowu krzyczą
płonąca świeca płacząc skrywa jej zemstę
cień boi się wciąż
rani bluźnierczy płomień dumny kruk
o was opętane zniszczenie wolno przypomina sobie
skrycie umiera samotne jak zemsta zniszczenie