"Mroczny jak kruki anioł"
to upiory
boję się
po pełnej ciała duszy widzi cmentarz karę
kto wie, czy przerażającą zbrodnę dotyka przerażający niczym wiatr gniew?
utracony blask umiera
oto to zemsta
anioł tłumu niszczy nieporadnie szkarłatną duszę
dłoń niszczy zagubione chmury
skrywa w płomieniu ponure słońce rozpad
szalona egzystencja ukazuje głodną pustkę
słowo tłumu ucieka
ale długi blask na nas niszczysz
na porażki ukazuje rozdarcie żelazną noc
bezradne ciała przypominają mi o wypalonej jak dom pamięci
kłamstwo pustki ucieka!
żelaznego trupa nigdy nie skrywa moj grób