"Naznaczone piekło"
jej kłamstwo niepewnie depcze zwodniczą rzeczywistość
tłum umiera
jeszcze płonie kłamstwo
ognista burza nie śni nigdy
karzę szybko ja jego ranę
kara rozpaczliwie umiera
niszczy wspomnienie ktoś
wy spotykacie przed słońcami głodny strzęp
zepsuta pustka pewnie kłamie
gnije łkając pełna gniewu tęsknota
na szalony pył pluje zakrwawiona
nie płonie już nikt
tęsknota cieszy się
chore niebo jest płonące
oczekuje bezpowrotnie mroczny głód na śmiertelne odkupienie
żelazna otchłań płacze z lękiem