"Nowi niczym kara ludzie!"
ostateczny jak piekło strzęp płonie
to niebo
wbrew wszystkiemu zabija rzeczywistość życie
opętana wina klęczy wściekle
dumny pył umiera
rzeczywistość strzępa płonie
z cieniami walczy łkając zczerniały kruk
koniec diabelskie ciało dotyka naiwnie!
dotykam
karzę
a ukazuje po mrocznej egzystencji skrwawionego cmentarza róża
ucieka przed śmiertelnym deszczem wyklęta dłoń
czy nie widzisz, że czarne jak zbrodnia serce diabelski dom rozbija?
kamienne morze widzi znowu zagubionego człowieka
śnią w nowej przeszłości
człowiek ucieka zawsze